Czy hiszpańskiego można się nauczyć samodzielnie?

with Brak komentarzy
 
Spotkanie Marty i Pawła było dla mnie niezwykle ciekawym doświadczeniem zawodowym, a także źródłem refleksji. Paweł chodził do drugiej klasy liceum i rozpoczął ze mną kurs indywidualny na poziomie B1. Marta poprosiła o lekcje konwersacji. Jej „zdjagnozowany” przeze mnie poziom językowy wynosił A2. Niby nic dziwnego, tylko że obydwoje nigdy wcześniej nie mieli lekcji hiszpańskiego. Byli kompletnymi samoukami!

Hiszpański 15 minut dziennie

Na rynku dostępnych jest wiele samouczków do samodzielnej nauki języka hiszpańskiego. W samym roku 2016 wydano co najmniej dwa nowe tytuły. Większość z nich ma w tytule sformułowania typu: 15 minut hiszpańskiego dziennie albo szybki kurs hiszpańskiego. Najczęściej są to małe książeczki, które łatwo zmieścić w torbie albo plecaku a ich struktura jest podobna: dużo poukładanego tematycznie słownictwa i gotowych zwrotów, dialogi do przeczytania i odsłuchania, trochę - ale nie za dużo - gramatyki oraz seria krótkich ćwiczeń leksykalno-gramatycznych. Niektóre tytuły oferują dodatkowo testy albo ćwiczenia multimedialne.

Większość rzeczy da się opanować samodzielnie

Podstawy hiszpańskiego naprawdę da się opanować samodzielnie! Fonetyka – czyli wymowa – jest bardzo prosta. Podstawowa gramatyka jest w zasadzie stabilna i logiczna. Większość zagadnień daje się dość jasno wytłumaczyć w formie pisemnej. To oznacza, że jeżeli sam(a) o nich przeczytasz, np. w samouczku albo na jakimś blogu edukacyjnym, to prawdopodobnie bez większych problemów je zrozumiesz i będziesz umiał(a) zastosować w ćwiczeniach. No a słownictwo to przecież – wydawałoby się – kwestia słuchania i powtarzania.

Tak więc, jeżeli jesteś osobą zorganizowaną, umiesz i lubisz uczyć się samodzielnie albo masz mało czasu i nie chcesz uczęszczać na zajęcia, to prawdopodobnie uda ci się samodzielnie opanować podstawy hiszpańskiego. Nawet na tyle, żeby w czasie najbliższej podróży do Hiszpanii samodzielnie coś kupić, zamówić w restauracji czy poznać kilka osób!

 

Czytać, słuchać, pisać

Moim zdaniem prawdziwy samouk (bo nie każdy umie uczyć się sam) jest w stanie samodzielnie opanować takie sprawności językowe jak czytanie, słuchanie, a nawet pisanie.

Żeby samemu nauczyć się rozumieć teksty pisane wystarczy po prostu dużo czytać i mieć dobry słownik. Ewentualnie skorzystać od czasu do czasu z tłumacza on line. Obserwować struktury, notować słówka, uczyć się rozumieć słowa i zdania z kontekstu.

Słuchanie też da się opanować, bo płytkę CD z samouczka łatwo uzupełnić o nowe nagrania, na przykład w formie podcastów. Większość z nich oferuje transkrypcje, więc na początku wystarczy słuchać i patrzeć, a potem coraz bardziej tylko słuchać, powoli rozróżniać słowa i rozumieć całe zdania i treści.
Nawet pisać można się nauczyć samodzielnie, bo przecież nic prostszego niż po prostu wziąć kartkę papieru i pisać: zdania, listy, dłuższe formy wypowiedzi. Tu co prawda pojawia się pierwszy problem, bo przydałoby się, żeby ktoś te nasze produkcje przeczytał. Tylko w ten sposób będziemy mogli mieć pewność, że to, co piszemy jest zrozumiałe, a więc, że faktycznie umiemy pisać po hiszpańsku. Ale też bardzo często bywa tak, że pisanie jest ostatnią kompetencją językową, jakiej szukamy. O wiele bardziej nastawiamy się na mówienie.

A mówienie?

No właśnie. Czy da się samodzielnie nauczyć mówić po hiszpańsku? Na pewno da się w takim zakresie, w jakim uczą tego samouczki. Tzn. można się nauczyć konkretnych zwrotów i wyrażeń służących komunikacji a także budować i artykułować proste zdania na codzienne, życiowe tematy.
No ale pogadać sobie samemu po hiszpańsku to już nie damy rady. I śmiem wątpić, czy bylibyśmy w stanie sami nauczyć się prowadzić głębszą czy bardziej rozbudowaną rozmowę po hiszpańsku. Jedna rzecz to nauczyć się kurtuazyjnych, typowych zdań, inna nauczyć się rozmawiać po hiszpańsku niezależnie od tematu i okoliczności. Do tego potrzebne są już ćwiczenia typowo konwersacyjne, czyli druga osoba, która będzie nas słuchać oraz w żywy i nieprzewidywalny dla nas sposób mówić do nas i reagować na to, co powiemy my. Nawet jeżeli postanowimy mówić na głos, sami do siebie po hiszpańsku w domu, to nigdy nie będziemy mieć pewności, że zostalibyśmy zrozumiani przez inną osobę albo że bylibyśmy w stanie my ją zrozumieć. Takie rzeczy po prostu trzeba sprawdzić w praktyce.

Lekcje konwersacji

Zarówno Marta jak i Paweł, o których wspomniałam na początku trafili do mnie właśnie w tym celu. Doszli to punktu, w którym możliwość rozwijania sprawności językowej w pojedynkę się wyczerpała. Potrzebowali sprawdzić, użyć w praktyce tego, czego byli w stanie nauczyć się samodzielnie, poddać ogniowej próbie zapamiętane zwroty i słówka. Tylko z niezależnym od siebie rozmówcą byli w stanie naprawdę nauczyć się komunikować po hiszpańsku.

Jeśli więc nie masz przyjaciół Hiszpanów czy Latynosów i nie planujesz w najbliższym czasie wyjazdu na dłużej do Hiszpanii, żeby tam przećwiczyć i wyćwiczyć sobie mówienie i rozmawianie po hiszpańsku, to być może powinnaś/powinieneś pomyśleć o tym, by w pewnym momencie uzupełnić twoje samodzielne wysiłki o lekcje konwersacji.

 

I nie tylko

Ponadto, w obydwu przypadkach odkryliśmy, że samouczki pozostawiły Pawłowi i Marcie pewne laguny gramatyczne, które też przy okazji trzeba było wyjaśnić. Paweł powiedział mi szczerze, że zaciął się na subjuntivo, nie był w stanie opanować go sam. Było tego za dużo i zbyt niezrozumiałe – mówił. Marta miała kilka drobnych luk leksykalno-gramatycznych, np. różnicę między czasownikami quedar i quedarse albo kwestię zaimków osobowych w celowniku i bierniku.
Zaczęłam się zastanawiać, czy da się całkowicie samemu opanować całą gramatykę języka hiszpańskiego. Np. poprawnie używać czasów przeszłych albo trybu subjuntivo. Może komuś z was się to udało? Bo mnie się to wydaje raczej trudne. Wydaje mi się, że nadchodzi taki moment, kiedy potrzeba wsparcia, rady, rozjaśnienia ze strony kogoś, kto już to zna i ma wizję całości. Ale może się mylę…

Zdjęcie z jednej z prowadzonych przeze mnie lekcji

Jakie są wasze doświadczenia? Przeszliście samodzielnie przez subjuntivo? Natrafiliście na coś szczególnie trudnego? A może chcecie się podzielić jakimś osobistym patentem? Macie jakieś pytania dotyczące tematu? Piszcie: kontakt@espanolparati.pl